czwartek, 21 lipca 2016

Ćwiczenia podczas okresu


Hej!
Na wstępie chciałam przeprosić za tak długie niepisanie. Nie miałam zbytnio czasu na pisanie, ale obiecuję, że nadrobię.
Masz miesiączkę i dlatego nie możesz robić rzeczy, które lubisz? Dowiedz się, czy podczas okresu powinnaś zrezygnować z aktywności fizycznej i uprawiania sportów.

Naprawdę nie możesz robić rzeczy, które lubisz?

Wcale nie musi tak być! Nie ma powodu, dla którego miesiączka miałaby być przeszkodą w tym co robisz – niezależnie od tego, czy są to ćwiczenia, uprawianie sportu, praca, czy zabawa. Jeśli prawidłowo używasz tamponów Tampax, lub podpasek Always, możesz nosić swoje ulubione ubrania, nie obawiając się nieprzyjemnych niespodzianek i mając pewność, że Twoje wyjściowe ciuchy się nie poplamią.

Czy podczas okresu można uprawiać sport?

Okres to naturalna część życia zdrowej kobiety. Bez względu na to, czy nosisz podpaski czy tampony, możesz uprawiać sport i być aktywna.

Czy mogę pływać podczas okresu? 

Tak. Tampony umożliwiają pływanie podczas miesiączki, gdyż wchłaniają krew wewnątrz ciała (ale warto zmienić tampon zaraz przed i zaraz po pływaniu). Nie zalecamy pływania z podpaską, gdyż może namoknąć i przestanie skutecznie wchłaniać płyn menstruacyjny.

Jaki wpływ na przebieg okresu mają ćwiczenia fizyczne? 

Niewielka aktywność fizyczna nie ma wpływu na obfitość krwawienia i długość okresu. Poza tym ćwiczenia na ogół pomagają złagodzić bóle menstruacyjne. Gimnastyka jest ważna dla zdrowia, więc powinna być stałym elementem Twojego planu dnia.

Czy mogę wziąć gorącą kąpiel podczas okresu?
Utrzymanie czystości i świeżości jest bardzo ważne podczas menstruacji. Gorąca kąpiel i prysznic są jak najbardziej dozwolone – a dodatkowo mogą złagodzić bóle menstruacyjne i pomóc Ci się zrelaksować.

Z nią nie wygrasz...-Rozdział 3- Szkoła, wyzwanie Chrisa i przeczucie Bethany.

*Poniedziałkowy poranek*

Siostry Woodley popędziły do szkoły, jak co poniedziałek. Rosie miała pierwszą matematykę, a Meredith historię. Nienawidziła historii, ale cóż może poradzić na to, że musi się jej uczyć.
Takie życie.Dziewczyny nie miały zbyt daleko do szkoły, około 10-15 minut drogi spacerkiem.
Po drodze gadały o ślubie Rosie-głównym wydarzeniu miesiąca ( albo nawet życia ) .
Gdy dotarły do szkoły rozeszły się do swoich klas, jak gdyby nigdy nic. W klasie Meredith ( 2b ), wszystko było po staremu...
-Wszystko jest jak zawsze...-myślała Meredith. ...
Lucilla przegląda nowe trędy, Emma gada z Jessicą, Jamie i Valerie znów się do siebie kleją, a Bethany coś rysuję...Jednak czegoś tu brakuje...Już wiem. Nie ma Cloe!!!- zauważyła dziewczyna.
Podeszła do Bethany, przywitała się i zaczęły rozmowę.
-Dziewiąty cud świata! Nie ma Cloe! Albo jest chora, albo miała wypadek u fryzjera i boi się pokazać publicznie.  Jak myślisz, Beth?
-Raczej ta druga opcja. A w ogóle to dziewiąty cud świata? Nie ósmy?
-Nie, ósmy był kiedy Josh po raz pierwszy nie spóźnił się na spotkanie.
Obie zaczęły się śmiać, ale po chwili przestały. Do klasy weszła jakaś kobieta.
Okazało się, że jest naszą nową nauczycielką od historii. Profesor Maps
 ( tak kazała do siebie mówić ) , wyglądała groźnie, ale było bardzo miła.
A co do lekcji, to cały czas przedstawialiśmy się i rozmawialiśmy o sobie. W końcu zadzwonił dzwonek na przerwę. Wszyscy rzucili się do drzwi. Lekcje i przerwy mijały. Nastała przerwa obiadowa. Chris,Charlie i Josh grali w szatni w wyzwania.
-Hmmm....Josh....Jakie by ci tu dać wyzwanie...Wiem. Wyznasz Lucilli co do niej czujesz i masz dwa tygodnie, żeby się ze wszystkim zorganizować.
-Mega pomysł Chris. Ciekawe, czy Josh podoła temu wyzwaniu...
-Jeśli nie, jest mi winny paczkę żelków, chipsy, jedną butelkę Las Vegas i odrabia za mnie calutką pracę domową przez miesiąc..
-O nie...Ten Chris to ma pomysły...-myślał Josh. Wiedział jednak, że da radę. Zadzwoniła dzwonek na lekcje. 2b miała teraz lekcję muzyki. Lekcja była taka w miarę...dopóki Profesor Song nie zadał pracy domowej.
-Jako pracę domową, wszyscy napiszą własną piosenkę. Temat dowolny, termin za dwa tygodnie.
Wszystkim podobała się taka forma pracy domowej. Josh uznał, że może napisać piosenkę o swoich uczuciach do Lucilli i zrealizuje wyzwanie. Akurat trafił mu się dobry termin.

*Po szkole, u dziewczyn*

Dziewczyny gadały o wszystkim i niczym...
-Beth, twój sen był nieprawdziwy. Josh nic nie zrobił. Pamiętaj, że to był tylko sen, a nie jakaś przepowiednia czy proroctwo.
-Może nie, ale czuję, że  coś się wydarzy....

Bethany miała rację. Nikt nie wiedział co będzie dalej, nikt nie myślał o przyszłości.
Zobaczymy co będzie dalej...